#12 Biznes- Zakład krawiecki
Krawiectwo to fach, który zaczyna wymierać. Chodzi o to, że brak jest chętnych do nauki tego zawodu, a zapotrzebowanie jest coraz większe. W internecie aż roi się od ogłoszeń typu : “Zatrudnię szwaczkę”, “Krawiec/Krawcowa Pilne !”.
Ze względu braku chętnych do pracy, ludzie zaczęli masowo zlecać proste szycia chałupnicze do domu.
Nie wszyscy przecież są z zawodu krawcami, ale bardzo dużo ludzi posiada w domu maszynę do szycia. Szycie wcale nie jest takie trudne. Jakby się odpowiednio przeszkolić (np. przez internet) to można by przyjmować w.w. zlecenia.
Jeżeli ktoś ma większe ambicje, może pomyśleć o otwarciu zakładu krawieckiego. Trzeba się wówczas zaopatrzyć w co najmniej dwie maszyny- stebnówka i overlock. Wtedy można szyć:
– własne projekty
Pole do popisu jest naprawdę duże można szyć praktycznie każdą odzież od majtek po suknie ślubne.
Jest to jednak trochę trudniejsza umiejętność do nabycia i wymaga doświadczenia.
– ludziom na zamówienie
Ludzie mogą przychodzić i zlecać uszycie np. sukienki. Można też nanosić poprawki krawieckie, czyli na przykład skrócenie spodni, czy zwężenie nogawek.
– “chałupniczo” tylko, że w zakładzie
I tu nawrócenie do pierwszego wątku. Można przyjmować zlecenia i wykonywać je w zakładzie, profesjonalnie, na dwóch maszynach, w odpowiednio wyznaczonym miejscu.
Polub też Biznesomanię na FB, żeby nie przegapić kolejnych pomysłów na biznes!
4 komentarze
Fajny tekst! Pozdrawiam 🙂
Wydaje mi się że gdyby pracodawcy odpowiednio płacili za tą wbrew pozorom ciężką pracę, chętni by się znaleźli do jej wykonywania.
Jest to mało opłacalny biznes, własnie zlikwidowałam taki zakład.
Jest to mało opłacalny biznes, własnie zlikwidowałam taki zakład.