A może by tak firma za granicą…
Obecnie możliwości założenia firmy są ogromne. Niestety wielu z nas ma klapki na oczach i ogranicza się do jednowymiarowego patrzenia w stronę polskiego przedsiębiorstwa. Tymczasem warto zadać sobie pytanie – czy firma za granicą ma potencjał?
Brzmi szaleńczo i nazbyt odważnie? W rzeczywistości nie jest to wcale trudniejsze niż w Polsce, a wiąże się z korzyściami niedostępnymi w naszym kraju. Tymczasem zyski finansowe mogą być nieporównywalnie wyższe, jeśli nasza inwestycja okaże się sukcesem 😉
Jak się do tego zabrać?
Założenie firmy w Niemczech to naprawdę nie jest skomplikowana sprawa – sama procedura jest prosta i przypomina zakładanie działalności przedsiębiorczej w Polsce. Przygotowanie odpowiednich papierów i wizyta przy jednym okienku, a firma jest założona. Koszt to od 30 do 60 euro, w zależności od rodzaju firmy.
W Stanach Zjednoczonych trzeba z kolei na samym początku zastanowić się nad wyborem stanu, w którym założymy naszą firmę i zaczniemy inwestować. Trzeba pamiętać, że USA to państwo federalne, gdzie każdy stan ma troszkę różniące się od siebie prawo. Dlatego też założenie firmy w Nowym Jorku jest znacznie droższym biznesem niż przedsiębiorstwo w Nevadzie. Generalnie jednak też jest to proste – w większości Stanów da się to zrobić offline.
Dzięki Unii Europejskiej w Niemczech swoją działalność może zarejestrować w zasadzie każdy – tym bardziej dla Polaków nie powinno być z tym żadnych problemów. Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych – działalność może założyć w zasadzie każdy, kto nie jest obywatelem Korei Północnej, Iranu czy innego państwa wrogiego USA 🙂
Mało tego, oba Państwa oferują liczne programy motywacyjne czy dotacje dla zagranicznych inwestorów, dzięki czemu są jeszcze bardziej atrakcyjnym kierunkiem biznesowym. W porównaniu do Polski przyjemną odmianą mogą być także podatki – dla przykładu w Niemczech wysokość podatku jest co prawda uzależniona od dochodów, ale najniższy próg podatkowy to 14%, a nie 18%. Mało tego, nie ma obowiązku wpłat na system ubezpieczeń społecznych czyli niemiecki odpowiednik ZUS-u, a kwota wolna od podatku przekracza 7000 tysięcy euro. W porównaniu do naszego rodzimego kraju to bardzo miła odmiana. W USA, jak to w USA, wszystko zależy od wybranego stanu, ale zazwyczaj warunki są bardzo atrakcyjne, a sądownictwo sprzyjające biznesmenom. Można założyć, że ostateczna stawka podatku po wszelkich potrąceniach i kredytach, w większości przypadków wynosi maksymalnie 15%.
Firma za granicą a Sukces
Założenie firmy to jedno, a osiągnięcie sukcesu to zupełnie inna kwestia. Przede wszystkim trzeba poznać specyfikę danego rynku. Choć zarówno w Niemczech jak i w Stanach Zjednoczonych, konsumentów jest nieporównywalnie więcej, to mają oni inne zwyczaje i inne nawyki. Ta sama reklama inaczej zostanie odebrana przez Niemców, a inaczej przez Polaków. Dlatego najpierw warto dokonać wstępnej analizy i badania rynku przed założeniem firmy.
Znajomość języka to także warunek sine qua non. Co innego komunikatywny niemiecki w codziennych rozmowach, a co innego specjalistyczny język w konwersacjach biznesowych w ściśle określonej dziedzinie. Oczywiście zostaje nam możliwość zatrudnienia tłumacza, ale to znaczące utrudnienie i też w pewnym względzie utrata wiarygodności – jak ktoś, kto nie komunikuje się w danym języku, może znać specyfikę rynku?
A czy Wy zdecydowalibyście się na tradycyjną inwestycje w Polsce, czy też może zaryzykowali, lokując środki w USA lub w Niemczech?
8 komentarzy
Obecnie jest bardzo popularne zakładanie firmy w UK. Bardzo wielu przedsiębiorców przenosi swoje małe biznesy do Anglii i zakłada spółki LTD.
Czy po Brexicie ta popularność nie uległa zmianie ? Przedsiębiorcy nie przerazili się brytyjskim wyjściem ?
Dodajmy jeszcze tak popularne kraje jak UK, Czechy czy coraz bardziej znana z liberalizmu gospodarczo-fiskalnego Estonia. A brexit? Najpierw kilka lat okresu przejściowego, potem pewnie warunki pozostaną bo Brytyjczycy zadziałali by na swoją szkodę wyganiając najbardziej przedsiębiorczych (tak jak to zrobiła Polska).
Bardzo ciekawy wpis, wartościowe wskazówki. To jest właśnie to czego szukałam 🙂
Mieszkam blisko Słowackiej granicy i mam znajomego który tam rejestrował firmę. Ponoć mu się to opłaci.
Z jednej strony to problem, a z drugiej Zenek i tak od jakiegos czasu myslal o tym, ze przydaloby sie zaczac odprowadzac skladke zdrowotna i emerytalna.
Mam znajomych którzy otwierają firmy na Słowacji lub w Czechach. Podobno prowadzenie jej jest tańsze.
Nie wiem tylko czy nie jest to bardziej czasochłonne i kłopotliwe.
Trzeba pamiętać, że USA to państwo federalne, gdzie każdy stan ma troszkę różniące się od siebie prawo. Dlatego też założenie firmy w Nowym Jorku jest znacznie droższym biznesem niż przedsiębiorstwo w Nevadzie. Generalnie jednak też jest to proste – w większości Stanów da się to zrobić offline.