Ograniczenia podczas Świąt Bożego Narodzenia – jak Polska radzi sobie z koronawirusem.
Ciężko nie spodziewać się, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą takie same jak co roku. Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że w związku z panującą pandemią COVID-19 będzie trzeba dostosować się do specjalnych ograniczeń.
Święta w gronie domowników lub w gronie do pięciu osób
Święta Bożego Narodzenia oraz Sylwester to czas spotkań z rodziną i znajomymi. W tym roku możemy spodziewać się zakazu organizowania imprez i spotkań rodzinnych. Najprawdopodobniej wyjątkiem będą spotkania do pięciu osób. Podobno zasada ma wyglądać w taki sposób, że oprócz domowników w spotkaniu będzie mogło uczestniczyć maksymalnie pięcioro gości. Zatem limit do pięciu osób nie dotyczyłby osób, które wspólnie mieszkają. Oczywiście do tych ograniczeń należy podchodzić z wyjątkowo dużą ostrożnością. Decyzje rządu jak wiemy bywają bardzo zmienne i do świąt może wiele się zmienić. Należy być na bieżąco z obowiązującymi przepisami. Aktualne zalecenia można znaleźć między innymi na stronach rządowych.
Jak sytuacja wygląda w innych krajach Europy? Oczywiście we większość państw Europy, można się spodziewać podobnych ograniczeń, np. we Włoszech będą dozwolone spotkania towarzyskie do sześciu osób (ponadto godzina policyjna wyznaczona na 22:00) natomiast w Niemczech od 23 grudnia do 1 stycznia będą dozwolone prywatne spotkania do 10 osób. We Francji będzie ogólnokrajowa godzina policyjna obowiązująca od 21:00 do 7:00 (poza Wigilią i Sylwestrem). W Hiszpani rząd rozważa wprowadzenia ograniczenia do sześciu osób. W innych krajach UE sytuacja podobnie jak w Polsce jest rozwojowa i tam również należy się spodziewać ograniczeń.
Max jedna osoba na 15 metrów kwadratowych w kościele
Święta to czas szczególnie ważny dla osób wierzących w związku z czym kościoły stają się miejscem, w którym w tym szczególnym czasie zbiera się wyjątkowo dużo ludzi. Na ten moment wydaje się, że rząd planuje zachować ograniczenia w postaci maksymalnie jednej osoby na 15 metrów kwadratowych przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. Ponadto, obowiązkowe pozostanie zakrywanie ust i nosa w kościele. W związku z czym podczas tradycyjnej paserki kościół nie powinien pękać w szwach. Rekomendowaną alternatywą dla uczestnictwa w mszy świętej jest transmisja w Internecie lub telewizji.
Otworzone galerie handlowe
Rząd zdecydował się otworzyć galerie handlowe, które jeszcze w listopadzie pozostały zamknięte. Otworzenie galerii z pewnością dla wielu osób jest pozytywną informacją, jednak nie oznacza to, że powinniśmy wpadać w nadmierny optymizm. Wciąż należy zachować dużą odpowiedzialność. Ponadto, trzeba pamiętać, że wciąż obowiązkiem pozostanie noszenie maseczki w przestrzeni publicznej.
Inwestowanie w dobie pandemii
W naszym kraju obostrzenia na czas pandemii w większości pozostają. Planowane są tylko delikatne ułatwienia w postaci otworzenia galerii handlowych oraz możliwość spotkania się w gronie najbliższej rodziny. W innych krajach UE oraz w USA sytuacja wygląda bardzo podobnie jak w Polsce. Powstaje zatem pytanie jak tegoroczne święta przyjmą rynki finansowe. Jak wiadomo końcówka roku zazwyczaj była momentem, gdy gospodarka jest wyjątkowo aktywna. Czy w tym roku świąteczny boom zakupowy będzie nieco delikatniejszy? Ciężko prognozować, lecz z pewnością jest to możliwe. Pandemia ogólnie sprzyja mniejszej cyrkulacji pieniądza, więc najprawdopodobniej święta tej sytuacji diametralnie nie zmienią.
Sytuacje finansową spowodowaną pandemią widać na parze walutowej EUR/USD. W marcu, gdy informacja o pandemii wstrząsnęła rynkami finansowymi dolar miał bardzo podobny kurs do euro (kurs na parze walutowej EUR/USD 1,06). Obecnie, dolar widocznie tanieje w efekcie kurs wynosi 1,21. Co ciekawe dalsze prognozy dla dolara nie są wyjątkowo optymistyczne. Wydaje się, że Europejski Bank Centralny wyszedł z pandemii suchą nogą porównując go do amerykańskiego FED’u.
Interesujące i widoczne gołym okiem zawirowania na rynku walutowym sprawiają, że coraz więcej osób upatruje w tym obszarze szansę inwestycyjną. W związku z czym interesujący wydaje się handel kontraktami CFD na rynku Forex. Oczywiście każdy kto planuje swoją przygodę z rynkami finansowymi, powinien zaznajomić się odpowiedziami na takie pytania jak: co to jest forex, jak działa forex, jakie ryzyko niesie za sobą inwestowanie na forexie itp.
Podsumowując, restrykcje nakładane przez rządy państw na całym świecie spowodowane COVID-19 stale zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ma to niewątpliwy wpływ na gospodarkę co z kolei jest widoczne na rynkach finansowych. W związku z czym aktualna sytuacja na giełdzie lub na forex jest wyjątkowo interesująca i dynamiczna.
Vestle (znany dawniej jako iFOREX) jest nazwą handlową iCFD Limited, licencjowana i regulowana przez Cypryjski Urząd Securities and Exchange Commision (CYSEC) numer licencji: 143/11. Materiały zawarte w niniejszym dokumencie, zostały stworzone we współpracy z Vestle i nie powinny w żaden sposób być rozumiane, bezpośrednio lub pośrednio, jako porady inwestycyjne, rekomendacje lub sugestie o strategii inwestycyjnej w odniesieniu do instrumentów finansowych, w jakikolwiek sposób. Każde wskazanie dotychczasowych wyników lub symulację wyników z przeszłości w tym dokumencie nie są wyznacznikiem przyszłych wyników. Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82.99% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy. Uwaga: obliczenia przeszłych zmian wyników, mogą przedstawiać futures kontrakty, a nie aktywa bazowe. Pełne zrzeczenie się: https://www.vestle.pl/legal/analysis-disclaimer.html
11 komentarzy
Trudno jest pogodzić dwie strony, z jednej obostrzenia są nieproporcjonalne do zagrożenia, nikt przecież nie delegalizuje np samochodów po jakimś grubszym wypadku, ale z drugiej jest to temat trendy i na czasie dlatego wszyscy naciskają na rząd w celu obostrzeń no i przede wszystkim nikt z polityków nie chce wziąć odpowiedzialności za te starsze i chore osoby, mimo, że zwykłą grypa byłaby dla nich podobnie groźna.
Dokładnie tak
Starsze osoby są faktycznie narażone, brutalnie to zabrzmi ale dla gospodarki byłoby nawet lepiej gdyby nie ograniczać korony
Wbrew powszechnej opinii to Polska nie za bardzo mogła postąpić inaczej, naciski społeczne w wyniku paniki, naciski UE, zagranicy, presja umieralności (znacznie niższa niż chociażby za czasów niemieckiej okupacji), ale już luzują w miarę zdroworozsądkowo, najbliższe miesiące będą decydujące dla oceny, nie podoba mi się jednak kwestia zamówienia 60 mln dawek szczepionki
Zawsze jest coś za coś
Zgadzam sie z przedmówcami
Więcej osób zmarło na brak pomocy niż na sam covid, szczególnie tych, którzy mieli jeszcze lata życia przed sobą, bo na covid głównie umierają osoby starsze..
:/
Ile można, już by mogli zluzować
Takie placówki jak galerie handlowe i inne punkty usługowe powinny być otwarte w reżimie sanitarnym. Kluczową kwestią jest oczywiście cykliczne dezynfekowanie takich miejsc, aby były bezpieczne dla klientów i pracowników.
Zgadzam się!