Pomysły na biznes
12 pomysłów na biznes na wsi!
Wieś oprócz malowniczych krajobrazów, daje również możliwość otwarcia biznesu. Dlaczego na wsi…? Największym z atutów, jeżeli chodzi o biznes na wsi jest niewątpliwie przestrzeń. Na wsi jest dużo wolnego miejsca na każdy rodzaj działalności. No i oczywiście prawie, że brak konkurencji 😉
12 pomysłów na biznes na wsi
- Hodowla koni. Własna stajnia może okazać się nie tylko opłacalnym pomysłem na biznes, ale również może stać się piękną przygodą, ciekawym zajęciem w życiu. Szczególnie, jeśli ktoś lubi zwierzęta.
- Pensjonat. Przyjmowanie gości w swoje cztery ściany wiąże się z koniecznością zapewnienia im rozrywki. Mieszkańcy miast przyjeżdżają na wieś by odpocząć, nawdychać świeżego powietrza, poobcować z naturą, ale również poczuć tą wieś. Mam tu na myśli wspólne ogniska, domowe obiady, pokazanie gościom najpiękniejszych zakamarków polskiej wsi.
- Uprawa kwiatów. W tym celu niezbędne jest posiadanie ziemi, pola. Najlepiej żeby było ono jak największe. Przy wyborze kwiatów, warto zastanowić się jaki rodzaj byłby najatrakcyjniejszy dla klientów. Kwiaty, których nie ma (lub jest ich niewiele) w najbliższej okolicy. Dla przykładu może to być pole tulipanów.
- Pastwisko owiec. Owce można rozmnażać i następnie małe sprzedawać. Ogromnym plusem hodowli owiec jest ilość możliwości zarobku na nich. Mianowicie, można je doić i mleko przetwarzać na ser. Dodatkowe korzyści można czerpać z wełny. Raz na jakiś czas owce się strzyże. Po ogoleniu większej ilości owiec zgromadzi nam się mnóstwo wełny, którą można zawozić do specjalnych skupów.
- Ręcznie robione gadżety. Wszelkiego rodzaju ozdoby, serwetki, koszyczki, firanki. Wszystko oczywiście utrzymane w folkowym klimacie.
- Wyszywane ręczniki. Można zająć się tylko wyszywaniem wzorów na ręcznikach kuchennych i/lub łazienkowych. Całą swoją uwagę czasem warto poświęcić jednej rzeczy, wtedy powstają najpiękniejsze efekty.
- Robótki na drutach, szydełku, haft. Gotowe wyroby można sprzedawać za pomocą internetu. Dzisiaj ludzie doceniają i lubią ubrania, serwetki, poszewki na poduszki wykonane własnoręcznie.
- Myjka ciśnieniowa. Na wsi jest dużo miejsca, żeby przyjmować po kilka/ kilkanaście samochodów od klientów. Myć można oczywiście nie tylko samochody. Warto by się zastanowić nad usługą czyszczenia nagrobków.
- Domowe wypieki na zamówienie. Nie trzeba być z zawodu cukiernikiem, żeby piec dobre ciasta. Ci co mieszkają na wsi, doskonale wiedzą, że najlepsze placki pieką gospodynie. Mieszkańcy pobliskich miast chętnie przyjeżdżaliby na wieś po smaczne wyroby.
- Bukiety robione na zamówienie. Przeróżne wiązanki na poszczególne okoliczności. Nawet niskobudżetowa reklama (metodą “podaj dalej” lub zwykłe ogłoszenie na słupie) powinna dotrzeć do docelowej grupy klientów. Tym bardziej, jeżeli ktoś ma zdolności florystyczne, to powinien je rozwijać.
- Warsztaty kulinarne. Gospodynie nie tylko świetnie pieką ciasta, ale przede wszystkim genialnie gotują. Prawdziwa pani domu powinna wiedzieć jak rządzić w swojej kuchni. Polki coraz częściej dają się przekonywać różnym programom telewizyjnym, że gotowanie może stać się hobby, sposobem na życie, a nie tylko wizją stania godzinami przy garach i obrazem czasochłonnego zmywania.
- Wiejski survival, czyli tor przeszkód dla miastowych. Wspinaczki, czołganie i tarzanie się w błocie, strzelanie do celu itp. Można zrobić np. 2-3 tory z różnymi poziomami trudności dla starszych i młodszych. Udział oczywiście za drobną opłatą. Wszystko na czas, a za pobicie rekordu przewidziana ciekawa nagroda.
PRZECZYTAJ CZĘŚĆ 2! KLIK
Polub też Biznesomanię na FB, żeby nie przegapić kolejnych pomysłów na biznes!
11 komentarzy
Oprócz owiec mogą być też kozy na mleko, które jest bardzo poszukiwane.
Pewnie 😉 Mnie akórat kozie mleko nie bardzo smakuje ale są ludzie, którzy je regularnie piją. Kozie mleko często wykorzystywane jest też w celach kosmetycznych i leczniczych.
Najbardziej podobają mi się warsztaty kulinarne – myślę, że to dobra opcja na nowy biznes!
Ciekawe propozycje, szkoda, że nie mam terenów wiejskich 🙂
Poza wspomnianymi rzeczami dodałbym również pracę internetową ponieważ można połączyć mieszkanie na wsi z pracą w internecie i wogóle mamy bajkę. Oczywiście musimy przy tym wybrać jakiegoś sprawdzonego dostawcę bo nie wszędzie na wsi jest dobry zasięg np. 3G więc warto to za wczasu sprawdzić za pomocą jakiejś aplikacji mierzącej prędkość netu np. SpeedTest
Oczywiście. Jeżeli chodzi o zasięg, to na wsi nie ma problemu. Wiem, ponieważ mieszkam na wsi 🙂 Problem może być jedynie na jakichś odległych wioskach, typowych “dziurach”.
No właśnie mam tak na działce leśnej a właściwie to polnej – czasami jest super zasięg i internet hula tak dobrze że nawet YT mogę odbierać a są dni takie że wcale nic nie wczytuje – mowa o 3G.
Można dodać jeszcze punkt 13 – Pędzenie Bimbru 🙂 Przy wzroście cen akcyzy na alkohol klienci będą walić drzwiami i oknami 🙂
Też dobre 😉
To ja dodam jeszcze coraz popularniejszy trend – domowe przetwory. Ludzie tęsknią za tradycyjnym smakiem a nie mają czasu na samodzielne przygotowanie przetworów. A wybór jest ogromny: kompoty, dżemy, ogórki konserwowe, mieszanki warzyw w zalewie, marynowane grzyby itd.
O, też ciekawe.