#5 Zielony biznes, czyli Warzywniak
Dochodowym pomysłem mógłby okazać się sklep z owocami i warzywami, czyli tzw. warzywniak. Jest to biznes tylko i wyłącznie dla “rannych ptaszków”. Osoba prowadząca warzywniak musi rano wstać, jechać na giełdę i kupić towar.
Od czego zacząć?
Trzeba zacząć od kupienia pawilonu/sklepu (można ew. wynająć). Później warto zaopatrzyć się w duży samochód, najlepiej bus. Fundusze oferowane przez UE w zupełności wystarczą na rozkręcenie takiej działalności.
Gdzie sprawdziłby się warzywniak?
Zdania na ten temat są podzielone. Jedni uważają, że np. blokowiska są najlepszym miejscem na tego typu działalność -inni myślą przeciwnie. Większość jednak twierdzi, że ścisłe centrum miasta lub ulice prowadzące do niego są efektowną lokalizacją.
Jak się wypromować?
Najlepiej ogłosić się i zaprosić gości na otwarcie -w lokalnej gazecie. Można zrobić jakąś super okazję w dzień otwarcia, czyli np. “wszystko za pół ceny”. Samo ogłoszenie nie gwarantuje, że ludzie będą przychodzili codziennie po świeże warzywka. Niech widzą, że w sklepie jest czysto czy, że produkty są ładnie poukładane.
Co kupować?
W dzień otwarcia nie może zabraknąć niczego. Począwszy od ziemniaka, zakończywszy na owocach mango. Nie można ludzi rozczarować i po otwarciu zrezygnować z połowy produktów, dlatego codziennie należy kupować same różności.
Polub też Biznesomanię na FB, żeby nie przegapić kolejnych pomysłów na biznes!
Brak Komentarzy